Niedoubezpieczenie – co to właściwie jest?
Żeby uzmysłowić wam, czym ono jest, przedstawimy Wam pewną historię.
Pan Adam chciał ubezpieczyć dom, ale jednocześnie nie chciał wydawać dużo pieniędzy na składkę.
Przecież
przez tyle lat nic się nie stało. Wysokie ubezpieczenie nie ma sensu –
myślał. Wątpliwości podsycał kolega z pracy. Śmiał się z pana Adama, że
za te pieniądze, które oddaje ubezpieczycielowi, mógłby pojechać na
super wakacje.
Pan Adam wpadł na genialny pomysł.
„Jeśli
zaniżę wartość mojego domu, nie będę musiał płacić dużej składki!
Ubezpieczony będę, więc żona nie będzie mi suszyć głowy (😉), a swoje oszczędzę!”
Jak
pomyślał, tak zrobił. Wartość domu zaniżył do 200 000, mimo że wart był
500 000. W efekcie uzyskał dużo niższą składkę i o to mu przecież
chodziło!
Kilka miesięcy
później nastało lato, a wraz z nim sezon burzowy. Podczas nawałnicy
drzewo obok domu Pana Adama przewróciło się na linie elektryczne
zrywając je. Drzewo razem z zerwanymi kablami poleciało na dom, który
zapalił się od iskier.
Niestety,
dom Pana Adama doszczętnie spłonął. Na szczęście nikomu nic się nie
stało, bo pan Adam był wtedy na wycieczce z rodziną.
Kiedy wrócili, pan Adam był zdruzgotany. Cały jego dobytek życia poszedł z dymem.
Pomyślał sobie „No dobrze, trudno. Mamy ubezpieczenie, uda nam się odbudować dom”.
Zadzwonił
do swojego agenta. Okazało się jednak, że pan Adam nie dostanie wcale
tyle, ile się spodziewał. Liczył na odzyskanie wartości realnej swojego
domu, ale zapomniał, że podał mniejszą wartość, by mieć mniejszą
składkę.
Ubezpieczyciel wypłacił mu zadeklarowaną sumę, czyli… 200 000 złotych.
Pan Adam chciał zaoszczędzić, a w efekcie stracił 300 000 złotych. Suma, którą otrzymał, nie wystarczy mu na pokrycie szkód.
Tak właśnie, moi mili, działa niedoubezpieczenie.
Niedoubezpieczenie = niewystarczające zabezpieczenie.
Jakie masz zatem wyjście, by uniknąć takiej sytuacji?
Warto mieć mądrego i doświadczonego agenta. On rozsądnie doradzi Ci przy wycenie wartości ubezpieczanego mienia.
Agent
ubezpieczeniowy zna również fakty, które mogą umknąć Twojej uwadze. Np.
to, że jeśli nie zgłosisz posiadania instalacji fotowoltaicznej
ubezpieczycielowi, w wypadku pożaru spowodowanego taką instalacją możesz
nie dostać pieniędzy.
Morał tej opowieści? Zaufaj agentowi i ubezpieczaj się mądrze 😊
(*konsekwencje
niedoubezpieczenia mogą różnić się u różnych ubezpieczycieli. Historia
Pana Adama to sytuacja hipotetyczna, mająca na celu uświadomienie
zjawiska niedoubezpieczenia).
Gallus Ubezpieczenia
Komentarze
Prześlij komentarz